Wszystkie Alpiny to bardzo szczególne samochody, dla tych, którzy jeszcze tego nie zauważyli, ale najlepszy z najlepszych status zwykle trafia do modeli z limitowanych edycji. Samochody takie jak B3 GT3 i B4 Edition 99 naprawdę należały do najlepszych szybkich samochodów BMW w niedawnej pamięci. Tak są dość wysokie kicnięcia dla tego, B5 GT. (Wydaje się, że to całkiem dobry tydzień dla BMW Tourings.)
Opisany przez Bovensiepensów z Buchloe jako „szczyt BMW serii 5 w Alpinie”, GT ma na celu połączenie „dopracowanego, wyrazistego wyglądu z najmocniejszym, wysokowydajnym układem napędowym w historii firmy”. W tym celu 4,4-litrowy silnik V8 z podwójnym turbodoładowaniem ze standardowego B5 otrzymuje modyfikacje dolotu, ECU i nieco więcej doładowania, co daje 634 KM i 627 funtów na stopę. To całkiem sporo i, co ciekawe, tylko o jedną moc mniej niż w BMW M5 CS, które pozostaje najmocniejszym BMW w historii, dopóki nie pojawi się wtyczka XM. BMW pozwala Alpinie na wiele, chociaż prawdopodobnie nigdy nie pozwoli na mocniejszą serię 5 niż samo M. Mimo to, przy prędkości od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,4 sekundy (3,6 w modelu Touring), maksymalnej prędkości przekraczającej 200 mil na godzinę w obu modelach i nowym środkowym tłumiku zapewniającym „gardłowy dźwięk ośmiocylindrowego silnika”, nikt raczej nie będzie narzekał.
Biorąc pod uwagę, jak dobry jest B5 w standardzie, nie jest zaskoczeniem, że aktualizacje GT są stosunkowo niewielkie. Dostępna jest nowa kolumna przedniej przegrody, wzmacniająca przód w celu uzyskania lepszego sprzężenia zwrotnego z układem kierowniczym; Tylna wysokość jazdy jest również nieznacznie niższa (Alpina nie powiedziała dokładnie o ile), co obniża środek ciężkości w celu „zoptymalizowanego wsparcia przechyłu tylnej osi”. Hamulce Brembo mają 395 mm z przodu i 398 mm z tyłu, choć brzmi to znajomo ze standardowego B5. Mówi się, że tarcze są lżejsze z klockami „wysoce odpornymi na ciepło”, co przyda się, jeśli ktoś zjedzie na zewnętrzny pas autostrady. Lub M40, jak to się inaczej nazywa.
Wyróżnienie GT to kolejne spojrzenie na klasyczne koło Alpina, tutaj 20-calowe z 20 szprychami, pomalowane na kolor Marron Volciano iz napisem „B5 GT”. Istnieje również kilka oszałamiających opcji kolorystycznych, dołączonych do tradycyjnego Alpina Blue i Alpina Green. Nabywcom zaoferuje się Arctic Race Blue, Petrol Mica, British Racing Green, Chalk, Imola Red, a nawet Daytona Violet, nawiązując do E34 M5 Touring. Zestaw dekoracyjny Alpina jest również dostępny w kolorze Marron Volciano, dostępnym wyłącznie w wersji GT, a także w kolorze Blue Matt lub Green Matt.
Wnętrze niewiele się zmieniło, ponownie, ponieważ B5 jest dość trudny do ulepszenia. Podobnie jak w przypadku nadwozia, paleta dostępnych kolorów jest jeszcze szersza niż kiedykolwiek; Niezależnie od wybranej tapicerki, na zagłówkach wyhaftowany jest napis „B5 GT” – tak zgadliście – Marron Volciano z białą obwódką. Jest kilka znaczków oznaczających, że to nie jest jakaś stara Alpina, specjalne maty podłogowe i trochę dodatkowego wyposażenia w stosunku do B5, w tym podgrzewane koło i stereo Harman Kardon.
Alpina potwierdziła, że wyprodukuje tylko 250 B5 GT, podzielonych na modele sedan i Touring, chociaż nie ogłoszono stałego podziału. Biorąc pod uwagę zamiłowanie do wagonów Alpina, przynajmniej tutaj, byłoby niesamowite, gdyby czterodrzwiowe okazały się bardziej popularne. Zwłaszcza, że Touring według cen niemieckich kosztuje tylko 3000 euro więcej, przy 148 500 euro – czyli 130 000 funtów. Prawdopodobnie niewiele więcej niż ludzie chcą dla M3 Tourings. Dostawy mają rozpocząć się w lipcu.
Nawiguj w lewoNawiguj w prawo
1 / 19