
Niemcy tureccy są uwięzieni między dwoma krajami, z wieloma oddanymi głosami w jednym kraju, ale mieszkającymi w innym. Tylko około ćwierć miliona z ponad 3 milionów Turków w Niemczech posiada obywatelstwo niemieckie.
Rzeczywiście, Turcy w Niemczech są tak ważni w „domu” w Turcji, że prezydent Recep Tayyip Erdoğan prowadził kampanię w Niemczech, tworząc biura, aby utrzymać fizyczny ślad podczas obecnych wyborów prezydenckich, które kończą się drugą turą w ten weekend.
Dlaczego to napisaliśmy
Opowieść skupiona na
Członkowie dużej populacji tureckiej w Niemczech często czują się uwięzieni między dwoma światami: fizycznym i psychicznym domem. W jakim stopniu Niemcy to wspierają, zakazując podwójnego obywatelstwa?
To może się zmienić, ponieważ obecny niemiecki rząd obiecał znieść zakaz podwójnego obywatelstwa w tym kraju – a wraz z nim trudny wybór lojalności wymuszony na pokoleniach Turków w Niemczech.
Czy udział obywatela w drugim i trzecim co do wielkości kraju w Europie zmieni jego doświadczenie dwoistości kultur i pojęcie „domu”?
„Jeśli zakaz podwójnego obywatelstwa jest [not lifted]Mogę wam powiedzieć, że mieszkający w Niemczech Turcy staną się jeszcze bardziej konserwatywni, jeszcze bardziej religijni, jeszcze bardziej związani ze swoją ojczyzną” – mówi socjolog Ayhan Kaya. „Jeśli naprawdę chcesz zdobyć serca i umysły tych ludzi, musisz dać im marchewki – zasoby polityczne, takie jak obywatelstwo – aby poczuli się zintegrowani i mile widziani”.
Cenk Auth to berliński fryzjer z tureckim talentem i niemieckim paszportem.
Urodzony w Niemczech w rodzinie Turków-Niemców, pan Auth należy do tureckiej diaspory rozsianej po całej Europie, która mocno odczuwa przyciąganie dwóch miejsc. Kiedy nie prowadzi ekskluzywnego berlińskiego salonu Haarwerk, słucha tureckiej muzyki i ogląda turecką telewizję, aby pozostać w kontakcie z Turcją.
Jednak pan Auth również czuje się wyjątkowo Niemcem. „Z perspektywy narodowej postrzegam siebie jako Turka mieszkającego w Niemczech, ale nie uważam Turcji za swoją ojczyznę, ponieważ tam się nie wychowałem. Nie sądzę, żebym mógł mieszkać w Turcji – jestem zbyt przyzwyczajony do życia i zintegrowany w Niemczech”.
Dlaczego to napisaliśmy
Opowieść skupiona na
Członkowie dużej populacji tureckiej w Niemczech często czują się uwięzieni między dwoma światami: fizycznym i psychicznym domem. W jakim stopniu Niemcy to wspierają, zakazując podwójnego obywatelstwa?
Z politycznego punktu widzenia Turcy w Niemczech są tak ważni w „domu”, że prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan prowadził kampanię w Niemczech, otwierając biura, aby utrzymać fizyczny ślad. Podczas kampanii w Niemczech dziesięć lat temu Erdoğan poradził tej grupie, aby „zintegrowali się ze społeczeństwem niemieckim, ale nie asymilowali”. Rzeczywiście, badania pokazują, że Turcy za granicą są niezwykle związani z Turcją politycznie i kulturowo.
W szczególności Niemcy tureccy są uwięzieni między dwoma krajami, z wieloma oddanymi głosami w jednym kraju, ale mieszkającymi w innym. Według danych Federalnego Urzędu Statystycznego Niemiec z 2016 r. tylko około ćwierć miliona z ponad 3 milionów Turków w Niemczech posiada obywatelstwo niemieckie. Może się to zmienić, ponieważ obecny rząd obiecał znieść niemiecki zakaz podwójnego obywatelstwa – a wraz z nim trudny wybór lojalności narzucony pokoleniom Turków w Niemczech.
Jednak większość Turków twierdzi również, że czuje, iż społeczeństwo niemieckie ich dyskryminuje.
Czy udział obywatela w drugim i trzecim co do wielkości kraju w Europie zmieni jego doświadczenie dwoistości kultur i pojęcie „domu”?
„Jest to coś w rodzaju zjawiska push/pull. Z jednej strony zostały one „zintynizowane” przez społeczeństwo europejskie i myślę, że Niemcy są tego znakomitym przykładem” – mówi Alan Makovsky, były doradca ds. Bliskiego Wschodu i starszy pracownik Centrum ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Polityki Międzynarodowej dla Amerykańskiego Postępu. „Ale z drugiej strony zachowują silną tożsamość turecką. Przeprowadzili się fizycznie, ale dzięki technologii i innym czynnikom nigdy tak naprawdę nie musieli się wyprowadzać psychicznie ani psychicznie”.
Markus Schreiber/AP
Ukryj podpis
Obywatele Turcji mieszkający w Niemczech ustawiają się w kolejce przed lokalem wyborczym w tureckim konsulacie, aby oddać głos na tureckie wybory parlamentarne i prezydenckie w Berlinie, Niemcy, czwartek, 27 kwietnia 2023 r. Miliony obywateli Turcji mieszkających za granicą rozpoczęły głosowanie w wybory krajowe, które zdecydują, czy prezydent Recep Tayyip Erdogan będzie mógł rządzić Turcją przez kolejną kadencję. Do największego kontyngentu zagranicznych wyborców należy 1,5 miliona Turków w Niemczech, którzy do 9 maja mogą oddać swój głos w wyborach prezydenckich i parlamentarnych w 16 lokalach wyborczych w całym kraju.
Trudne połączenie kultur
Matka pana Auth, Ayse Auth, jest fryzjerką celebrytów. Sama stała się gwiazdą, ze swoim eleganckim wyglądem, burzą farbowanych blond włosów i bystrym zmysłem medialnym.
Ale dzieciństwo pani Auth nie było tak wspaniałym przykładem tureckiego sukcesu. Chociaż urodziła się w Niemczech, jej rodzice wysłali ją i jej siostrę bliźniaczkę do Turcji, aby wychowywała ją babcia. Dorastając, znalazła się w konflikcie wewnętrznym, który przedstawiała jej autorytarna turecka babcia, ojciec, który próbował wydać ją za mąż zgodnie z turecką tradycją, oraz odległe Niemcy, które jej nastoletnim oczom przedstawiały wolność i możliwości.
Udało jej się wrócić do Niemiec, w końcu rzucić małżeństwo z rozsądku i jako dorosła osoba wyruszyć na własną rękę w Niemczech, w historii, która rozgrywała się w mediach jako przykład podwójnej tożsamości. Dziś pani Auth i jej siostra bliźniaczka są właścicielami i prowadzą odnoszące sukcesy luksusowe salony lifestylowe we Frankfurcie, Monachium i Berlinie.
Jej syn teraz bez wysiłku obejmuje obie kultury, co dekady temu nie było takie łatwe dla jego matki. Ze swoją muzułmańską matką i niemieckim katolikiem, ojczymem, pan Auth został wychowany w duchu otwartości na inne kultury i religie. Niekoniecznie jest to coś promowanego przez pana Erdoğana i jego rządzącą partię AKP w Turcji.
„Kampania wyborcza AKP w Niemczech jest prowadzona masowo, agresywnie i z innymi reklamami wyborczymi niż w Turcji”, mówi Auth, odnosząc się do faktu, że ludność turecka w Niemczech jest jeszcze bardziej konserwatywna niż prawicowa AKP w Turcji . „Jako imigrantowi jest naprawdę trudno uzyskać tutaj obywatelstwo i wygląda na to, że w przyszłości będzie to jeszcze trudniejsze. Ale każdy powinien głosować w kraju, w którym mieszka i tam uczestniczyć, a nie gdzie indziej”.
W wyborach prezydenckich i parlamentarnych w Turcji, które odbyły się w tym miesiącu, Turcy w Niemczech odnotowali rekordową frekwencję w sondażach przekraczającą 50% uprawnionych do głosowania.
Jednak podczas gdy pan Auth zdaje sobie sprawę z delikatności, jaką posiadanie podwójnego obywatelstwa może stanowić dla Turków-mężczyzn, którzy następnie podlegaliby służbie wojskowej, inni niemieccy Turcy mogą być szczęśliwi, mając dostęp do jednego z najpotężniejszych paszportów na świecie. Większość Turków w Niemczech przebywa tam na stałe lub długoterminowo, a diaspora ma mniejsze szanse na posiadanie obywatelstwa w porównaniu z ich odpowiednikami we Francji, Holandii i Austrii.
A dane pokazują, że obywatelstwo przyspiesza integrację, podczas gdy zakaz obywatelstwa może być „wyalienujący, zwłaszcza że większość zachodniego świata akceptuje podwójne obywatelstwo” – mówi Makovsky, były doradca.
Znalezienie równowagi
To poczucie wyobcowania ujawnia się w sondażach społeczności tureckich w Niemczech; ponad 65% zgłosiło, że czuje się dyskryminowanych. Raport Federalnej Agencji Zatrudnienia z 2019 r. wykazał, że prawie połowa bezrobotnych w Niemczech pochodzi ze społeczności mniejszości etnicznych, mimo że stanowi zaledwie jedną czwartą populacji. Diaspory tureckie w całej Europie wykazują niewielkie zainteresowanie polityką swojego „gospodarza” kraju, a ponad trzy czwarte wspiera tureckie drużyny piłkarskie i inne drużyny sportowe w porównaniu z ich zachodnioeuropejskimi odpowiednikami.
Zdjęcie dzięki uprzejmości Cenk Auth
Ukryj podpis
Cenk Auth to turecko-niemiecki właściciel salonu fryzjerskiego HaarWerk Berlin.
W Niemczech ludność turecka jest bardziej konserwatywna niż w innych społecznościach europejskich, mówi Ayhan Kaya, turecki socjolog i profesor polityki międzykulturowej na Uniwersytecie Bilgi w Stambule.
„Cieszą się, że głosują na Erdoğana, [because he] dało im siłę nacisku, by poczuć się lepiej w Niemczech lub w Europie z ich islamskim, konserwatywnym pochodzeniem i tradycyjnymi wartościami” – mówi dr Kaya. „Ponieważ Erdoğan jest według nich światowym przywódcą, który potrafi uciszyć wielkich europejskich przywódców. To psychologicznie wzmacnia tych ludzi pochodzenia robotniczego z poczuciem „zemsty”.
Tego rodzaju wahania mogą utrudnić tureckim społecznościom integrację kulturową i społeczną. Mimo to istnieją wyraźne ekonomiczne powody, dla których Turcy pozostają w Niemczech i innych krajach Europy, mówi dr Kaya. Gospodarka Turcji daje mniej możliwości, a życie w Niemczech jest korzystne dla ich synów i córek, którzy mają dostęp do edukacji i opieki zdrowotnej. „Starają się jak najlepiej wykorzystać obie strony rzeki. To dla nich racjonalny wybór, dla tych ponadnarodowych społeczności”.
Niemiecki rząd koalicyjny obiecał wprowadzić zakaz podwójnego obywatelstwa, potencjalnie otwierając drogę milionom Turków do bardziej instytucjonalnych związków z krajem, w którym żyją. Byłoby to antidotum na to, co dr Kaya wskazuje jako małą grupę młodych muzułmanów w Niemczech, którzy stają się bardziej związani ze swoją tożsamością religijną w odpowiedzi na rosnącą islamofobię propagowaną przez skrajnie prawicowe niemieckie partie polityczne.
„Próbują się bronić jako środek reakcyjny” – mówi. „Jeśli zakaz podwójnego obywatelstwa jest [not lifted]mogę powiedzieć, że Turcy mieszkający w Niemczech staną się jeszcze bardziej konserwatywni, jeszcze bardziej religijni, jeszcze bardziej związani ze swoją ojczyzną [of Turkey] bo zostaną zepchnięci. Poczują, że są popychani przez państwo niemieckie. Stracą wiarę w państwo niemieckie.
„Jeśli więc naprawdę chcesz zdobyć serca i umysły tych ludzi, musisz dać im marchewki – zasoby polityczne, takie jak obywatelstwo – aby poczuli się zintegrowani i mile widziani” – dodaje dr Kaya.
Chociaż parlament był ostatnio zajęty sprawami energetycznymi i wojną na Ukrainie, jest to kwestia, która będzie uważnie obserwowana. Podczas gdy społeczeństwa europejskie notorycznie borykają się z problemem marginalizacji społeczności etnicznych, zauważa Makovsky, ten podział jest czymś, co rozgrywa się na całym świecie.
„Europejskie społeczeństwa nie opierają się tak bardzo jak [America’s] na tym pojęciu zmiennej, ciągle ewoluującej kultury narodowej. I oczywiście, jak wiemy, wielu Amerykanów też tego nie lubi” — mówi. „Nadal mamy do czynienia z wieloma problemami podziału większości na mniejszość”.