
Urządzenie Burkharta zostało wszczepione do jego mózgu około dziewięć lat temu, kilka lat po tym, jak nie mógł poruszać kończynami po wypadku nurkowym. Zgłosił się na ochotnika do wypróbowania urządzenia, które umożliwiło mu poruszanie dłonią i palcami. Ale musiał zostać usunięty siedem i pół roku później.
Jego szczególnym implantem był mały zestaw 100 elektrod, ostrożnie umieszczonych w części mózgu, która pomaga kontrolować ruch. Działało poprzez rejestrowanie aktywności mózgu i wysyłanie tych nagrań do komputera, gdzie były przetwarzane za pomocą algorytmu. Było to połączone z tuleją elektrod noszonych na ramieniu. Pomysł polegał na przetłumaczeniu myśli o ruchu na sygnały elektryczne, które wyzwalałyby ruch.
Burkhart jako pierwszy otrzymał implant w 2014 roku; miał 24 lata. Kiedy wyzdrowiał po operacji, rozpoczął program treningowy, aby nauczyć się go używać. Trzy razy w tygodniu przez około półtora roku odwiedzał laboratorium, w którym implant mógł być podłączony do komputera za pomocą kabla wychodzącego z jego głowy.
„To zadziałało naprawdę dobrze” — mówi Burkhart. „Zaczęliśmy od możliwości otwierania i zamykania dłoni, ale po pewnym czasie mogliśmy wykonywać indywidualne ruchy palcami”. W końcu był w stanie łączyć ruchy i kontrolować siłę chwytu. Potrafił nawet grać w Guitar Hero.
„Mogłem zrobić wiele, co było ekscytujące” — mówi. „Ale nadal był ograniczony”. Mógł nie tylko używać urządzenia w laboratorium, ale mógł wykonywać tylko zadania laboratoryjne. „Wszelkie czynności, które byśmy wykonywali, zostałyby uproszczone” — mówi.
Na przykład mógł wylać butelkę, ale była to tylko butelka z koralikami, ponieważ naukowcy nie chcieli, aby wokół sprzętu elektrycznego znajdowały się płyny. „To było trochę niefortunne, że nie zmieniało wszystkiego w moim życiu, ponieważ widziałem, jakie to może być korzystne” — mówi.
W każdym razie urządzenie działało tak dobrze, że zespół przedłużył okres próbny. Burkhart początkowo miał mieć implant na miejscu przez 12 do 18 miesięcy, mówi. „Ale wszystko było naprawdę udane… więc mogliśmy kontynuować przez dłuższy czas”. Próba była przedłużana co roku, a Burkhart nadal odwiedzał laboratorium dwa razy w tygodniu.